6 grudnia 2017 roku w księgarniach pojawiła się moja książka zatytułowana „31 korytarzy” (w ciągu dwóch lat postaram się ją przetłumaczyć na język angielski i przedstawić czytelnikom spoza Polski). Wszelkie istotne informacje na jej temat (bez spoilerów!) znajdziecie na tym blogu oraz na facebookowym „fanpejdżu” – mam nadzieję, iż zachęcą Was one do kupna książki, a następnie podzielenia się ze mną opiniami dotyczącymi zarówno samego tekstu, jak i problemów, które starałam się przedstawić.
O czym (w skrócie) jest książka?
16-letnia Amelia zaczyna naukę w liceum w klasie o profilu geograficzno-fizycznym. Wiecznie rozdrażniona uczennica wyróżnia się wśród koleżanek wyzywającym ubiorem i mocnym makijażem. Przez problemy z chorą mamą, strach przed kontaktami z rówieśnikami oraz konflikt z nauczycielką geografii dziewczyna trafia do szpitala. Z pomocą przychodzi Ula, jej przyjaciółka, oraz 38-letni nauczyciel matematyki, Witold. Mimo że Amelia z początku nie pała sympatią do profesora, między głównymi bohaterami rozwija się silne uczucie.
Książka napisana jest w formie dzienników uczennicy i nauczyciela.
Dla kogo?
„31 korytarzy” zawiera wulgaryzmy i sceny natury erotycznej (Chryste, to brzmi jak wstęp do „Warsaw Shore”…), więc zdecydowanie odbiór 18+. Piszę, jak jest, nie ubarwiam, nie rzucam metaforami. Dlaczego? Bo takie jest życie – gdy uderzymy się młotkiem w palec, nie krzyczymy „Psia kostka”, lecz „Kurwa mać!”. W książce bohaterowie, którzy się kochają, chodzą razem do łóżka, nie patrząc na siebie przez pryzmat wieku. I nie, nie jest to literatura erotyczna, tfu!
Fragmenty książki i inne ciekawostki znajdziecie w pojawiających się regularnie postach. Zachęcam do czytania!
Wydawnictwo: Novae Res
Projekt okładki: Dawid Estkowski
31 korytarzy 